Mościbrodzki folwark powstał prawdopodobnie w 1. połowie XIX w., gdy teren ten należał do Józefa Jarząba. Ok. 1848 r. wzniesiono tu dwór, budynki gospodarcze i czworaki. Zabudowania były otoczone sadami oraz parkiem krajobrazowym, który przylegał do rozległego kompleksu stawów hodowlanych. W 1863 r. za udział w powstaniu styczniowym dobra Andrzeja Jarząba, poległego w bitwie pod Siemiatyczami, zostały skonfiskowane, a cztery lata później trafiły w ręce gubernatora siedleckiego gen. Zachara Maniukina zwanego katem Podlasia. Po nim w majątku do 1915 r. gospodarzył jego syn, rtm. Mikołaj Zacharewicz Maniukin.
W 20-leciu międzywojennym posiadłość była dzierżawiona przez Stanisława Glogera, dbającego głównie o rozwój stawów. W czasie II wojny światowej we dworze stacjonował oddział niemieckiej policji, potem folwark został upaństwowiony i podporządkowany Państwowemu Gospodarstwu Rybackiemu. Zabudowania stopniowo popadały w ruinę, stawy zarastały, a z dawnego parku wycięto wiele dorodnych drzew...
Losy dworu w Mościbrodach uległy odmianie, gdy w 2001 r. trafił on w ręce prywatnych właścicieli, których ambicją było odtworzenie majątku zgodnie z jego oryginalnym wyglądem. Dbałości o detale architektoniczne towarzyszyła troska o odrodzenie w tym miejscu dawnego ducha ziemiańskiego. Dziś dwór w Mościbrodach, odrestaurowany i starannie utrzymany, skłania do refleksji nad smutnym losem wielu innych siedzib podlaskich rodów, wciąż jeszcze czekających na wskrzeszenie i przywrócenie im minionej świetności.